Ogłoszonko + bonusik

Rozdział już jutro. Byłby wcześniej, ale jestem chora i się kuruję. Starałam się pisać w łóżku podczas choroby, ale musiałam jeszcze czytać 'Pana Tadka' i nie zdążyłam na dziś. Jak na razie jest połowa rozdziału. Zrobicie coś dla mnie? Bo wiecie, jutro mam urodziny... Tak, na serio. Które? TTTTTT^TTTTTT

Osiemnaste. Nie wiem czemu wszyscy mówią, że powinnam się cieszyć?! Jak mija ten zacny wiek to nagle się okazuje, że wszyscy od ciebie wymagają powagi mimo, że jest się mentalnie jeszcze bachorem. Mam mózg na poziomie 10-latka z trochę bardziej rozwiniętą wiedzą i koniec tematu! Nie chcę być dorosła!

Jutro, ale prawie dziś, bo kilka minut po północy tata odpala mi fajerwerki, które zostawił sobie z Sylwka, a potem pierwszy raz napiję się alkoholu. Jak byłam mała założyłam się z kumplem, że do 18 nie wypiję nic co ma procenty. On nie wierzy, że mi się udało, ale mam to gdzieś.

Zróbcie mi więc prezent i skomentujcie  ładnie jutrzejszą nocię (P.S. tą też możecie, będę się bardzo cieszyć ♥)

Tyle o mnie, a tu macie bonusik. Może napisze nawet do tego shota, ale najpierw muszę skończyć The Killing Arena. Szkoła mnie zabija. *nagle ją oświeciło* Chora też jestem przez nich! I to nie jest żart, ale to dłuższa i trochę bardziej prywatna sprawa.

Znalazłam to gdzieś i postanowiłam przetłumaczyć. Generalnie sens ten sam, może z lekkimi błędami, ale chodzi o to by przekaz był zachowany, prawda?

Wiecie, Obito już wcześniej był moim haremowym bogiem, ale teraz to przeszło na wyższy level ♥♥♥♥♥!!! 

Obrazek należy do mangaczki (jak dla mnie to babka) Zuwai Kani! Mistrzu ty mój *^*!

A oryginalnie mówią dosłownie:
Kadr 1: Włosy urosły, obok obito coś nie mogłam się odczytać, ale puste miejsce źle wyglądało >.>
Kadr 2: Witamy cię. I nie ma herbu klanowego, ale kogo to obchodzi. Lepiej tak wygląda xD
Kadr 3: Obito: Kanji którego nie znam (a długo próbowałam znaleźć jego tłumaczenie ;-;) a za nim dosłownie "Nie kopać i dobrze". Musiałam coś wymyślić.
Madara: "Niektórzy próbowali lustra", więc pewnie Obito mówi coś w stylu "skąd miałem wiedzieć, że źle wyglądam" albo coś takiego, ale te kopniaki nie dawały mi spokoju >.>