22.05.2013

Moi drodzy parafianie

...rozdział 631 jest tak cudowny i wspaniały, niezwykły i pierwszy tak bardzo niesamowicie nieprzewidywalny, że dostałam nagłego ataku weny. Po prostu 631 zasługuje na nobla. Kocham go kocham kocham kocham. Żałuję tylko [SPOLER], że nie zobaczymy walki Sasuke vs. Naruto, a nawet gdyby to nie bedzie ona miała tego charakteru, który oczekiwaliśmy przez ten cały czas.
Gdyby nie esej na polski i 5 referatów to zaczęła bym kończyć rozdział, ale...
Na szczęście nie zostało mi dużo z pracy domowej, więc obiecuje wam, że jutro lub w ekstremalnych warunkach w sobotę rozdział powinien już być. Niczego jednak nie obiecuję, bo... no chyba wiecie o co mi chodzi ;)

7 komentarzy:

  1. wiemy wiemy. Odkujesz się w wakacje xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja: A ja już napisałem rozdział ;P
    Naru: Z dwu tygodniowym opóźnieniem
    Ja: Nie czepiaj się szczegółów. Zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Liczę, że po wystawieniu ocen odrobisz zaległości , gdyż ludzie mogą się poczuć zawiedzeni.
    Ciągle oczekuję na następną notkę.
    Powodzenia w nauce/zdawaniu ocen.

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoje opowiadanie rządzi.Piszesz naprawdę dobrego bloga ^^ czekam na nexty z zapartym tchem :P czeka się trochę długo ale warto bo jak już napiszesz to napiszesz coś dobrego a nie byle jakie gówno z lumpeksu co to niektórzy na swoich blogach :P Życzę dużo weny i powodzenia w szkole pozdro ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. zapraszam do siebie na bloga :
    http://uczucia-uzumaki.blogspot.com/
    dopiero zaczynam ale mam nadzieję że przeczytasz ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej jak tam z notką? Zaczynam tęsknić za tym opowiadaniem

    OdpowiedzUsuń
  7. No wakacje czas zacząć, mam nadzieję, że wraz z nimi na blogu pojawi się nowy rozdział, a potem jeszcze nowszy ect. Pozdrawiam i życzę udanych wakacji.

    OdpowiedzUsuń

Pisanie komentarzy nie jest trudne, a klikanie w klawiaturę tym bardziej. Wydaje mi się, że wyłączyłam taż moderowanie i weryfikację, więc tym bardziej jest to proste.